piątek, 27 marca 2015

Zaufaj intuicji.

Dziś będzie o zaufaniu do intuicjii. 2 dni temu mieliśmy przepiękną wiosnenną pogodę, miałam wolne i postanowiłam,że ten dzień spędze z moim serduszkiem. Zrobiliśmy wagary od przedszkola, o godzinie 11 wyszliśmy na spacer. Przed wyjściem spakowałam aparat, sprawdziłam go czy mam wszystko, czyli kartę naładowaną baterie i tuż przed wyjściem coś mnie tknęło, nie mam w torbie OCENISEPT-U i plastrów . Ale zaraz przyszła kolejna myśl, a po co przecież nic sie nie stanie. Nie spakowałam.
Dzień zapowiadał się naprawdę super, po drodzę na plaże zaliczyliśmy fastfood-a i już miałam pewność ,że spacer może trwać nawet do wieczora.
Po przybyciu na plaże i dosłownie 3 minutach słyszę jak moje dziecko mówi" ała ała", i macha rączką, jak każda matka lece na złamanie karku, żeby zobaczyć co się stało i co widzę!!! Moje dziecko w piasku znalazło rozbitą butelkę i pocieło sobie paluszki, na widok krwi wpadam w panikę, Adi widząc moją zdenerwowaną twarz i krew zaczyna płakać. W głowie mętlik nie mam płynu odkażającego ani plastra, palec krwawi i jest w piasku. Biore małego na ręce i pędze lece do kiosku/kawiarni co jest na plaży. Z łzami w oczach prosze o plaster i kubek wody....
Na szczęście rana okazała się  małym rozcięciem.
Jestem matką, jestem panikarą straszną, jeżeli chodzi o życie i zdrowie mojego pierworodnego. Mam na punkcie jego bezpieczeństwa JOBA, pewnie jak każda matka. Oczywiście wieczorem zaczął się w mojej głowie thiller, że co by było jakby ten sam dzień , był naprawdę grącym dniem wiosny i moje dziecko wpadło w to miejsce z gołą stopą....... Ja osobiście stanęłam na szkło jak byłam w wieku Urwiska , odcięłam sobie połowę pięty, naszczęście doszyli. Siostra mojej przyjaciółki w wieku 5/6 lat stanęła na rozbity słoik jak byliśmy na kąpielisku. Przeżywałam podwójnie cała sytuacje ze szkłem wieczorem, i dziękowałam Bogu że nic sie nie stało,że to tylko małe rozcięcie......
Zaufanie do publicznych miejsc na dzień dzisiejszy jest wyczerpane do minimum a swojej  intuicji już nigdy nie zawiodę, bo ten plaster i woda do odkażania były mi wtedy potrzebne jak nigdy dotąd.










Urwis:
Buty CONVERSE
Spodnie KUKUKID
Kurtka NEXT
Bluza MAYBE4BABY
Czapka GAP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz