piątek, 18 września 2015

Fajne Babki

Mija nam 2 tydzień w przedszkolu.
Urwis zadowolony.
Jednak nie był by sobą gdyby nie było jakiegoś ALE.

Zatem te ALE u niego brzmią następująco:
*jest fajnie ale nie zostanę,bo nie ma mojej koleżanki
*jest fajnie ale wolę iść do domu
*jest fajnie ale boli mnie brzuch tak mnij więcej  w połowie drogi

Dziecko moje zdecydowało ,że w tym roku będzie się bawić z dziewczynkami.Oczywiście jest to wybór świadomy, bo obie mówią po polsku.A wiadomo,że lepiej się bawić z kimś kto rozumie co się do niego mówi.
Jadnak jak nie ma dziewczyn w przedszkolu to od progu są łzy,że nie zostanie.
Wczoraj po 15 minutach siedzenia i dłubania w ciastolinie powiedziałam ,że wychodzę. Już pędził ze łzami za mną ,ale zawołała go Pani i zaproponowała,że go przytuli. Popatrzył na mnie i niepewnie podszedł do Niej. Zaraz na Jego twarzy pojawił się uśmiech i lekkie zawstydzenie. 
Ich widok mnie rozczulił, ale sprawił także,że poczułam się niezręcznie, no bo jak to ON poszedł tulić obca Babę ;)
Jednak to mi wystarczyło i utwierdziło w przekonaniu,że to odpowiednie miejsce dla Mojego Urwisa.
Każdej z Was życzę takich Pań w przedszkolu , czuć że to są Babki z powołania,które świadomie wybrały taki zawód i nie są tam za karę.

Pozostając w klimacie "babek" te piaskowe i tak lubimy najbardziej :)








Hoodie Coat, Spodnie 
  maybe4baby    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz